50 kg
50 kg
50 kilogramów opuszczonych w zapomnienie masy!!!
• Tysiące kilometrów pokonanych w pocie, na łodzi zbudowanej z chęci do lepszego życia.
• Setki metrów sześciennych pozytywnej energii czerpanej z każdej chwili spędzonej w biegu.
• Tabun nowych znajomości, które wypływają na kreowaniu nowego życia.
Wszystko o czym wspomniałem powyżej, brzmi jak bajka ociekająca sukcesem i niekończącym się szczęściem. Prawda jest taka, że SUKCES najpierw rzuca na kolana, a później szyderczym uśmiechem nas podnosi. Bawi się z nami porzucając nas w najmniej oczekiwanym momencie i macha do nas swym cieniem z daleka. Podły z niego typ, ale lubimy z nim obcować, gonimy za nim, chcemy go mieć przy sobie.